LKS Głowienka - strona nieoficjalna

Zamczysko: Sokołowski - Bobula, B. Twardzik, Daniel Kmiecik - Socha, R. Mastaj (70 Dariusz Kmiecik), Stachurski, Łącki, K. Kmiecik (80 Brocławik) - J. Twardzik, G. Mastaj

Głowienka: Kozieradzki - Krupa, Guzik, Kubit, Dubis - B. Wilk (60 Frydrych), T. Wilk, Półchłopek, Rachwał - Mosoń, Biały

Sędziowali B. Śmietana, Jakubiński, Kobak. Żółte kartki: J. Twardzik - Dubis. Widzów 100.

Niespodziewaną porażkę odnieśli będący w kryzysie piłkarze Głowienki, którzy ulegli na wyjeździe drużynie Zamczyska, która zdobyła pierwsze punkty w tym sezonie. Mecz nie stał na wysokim poziomie, gościom źle grało się na nierównym boisku, przez co mieli problemy z przeprowadzaniem akcji. W pierwszej połowie grający z wiatrem goście kilkakrotnie próbowali pokonać Sokołowskiego, udało się im to dopiero w 35 minucie, kiedy to Biały z bliskiej odległości nie dał szans bramkarzowi Zamczyska. 7 minut później miejscowi za sprawą Łąckiego wyrównali. Środkowy pomocnik gospodarzy wykorzystał błąd obrońcy, który wybił mu piłkę wprost pod nogi, a ten mając dobrą pozycję strzelecką pokonał Kozieradzkiego, strzelając mu tuż przy prawym słupku. Druga połowa była nieco ciekawsza, mocno wiejący wiatr pomagał gospodarzom przy próbach strzałów zza pola karnego. Jednak to goście jako pierwsi w tej części zdobyli bramkę. Po mocnym wyrzucie z autu Białego piłkę głową do bramki wtrącił z bliskiej odległości Rachwał. Radość LKS-u trwała do 84 minuty, kiedy to za sprawą G. Mastaja miejscowi wyrównali. W 91 minucie J. Twardzik strzałem z rzutu wolnego zdobył zwycięską bramkę. W tej sytuacji nienajlepiej zachował się bramkarz Głowienki, który próbując wybić piłkę, zrobił to tak niefortunnie, że ta wpadła do bramki.

• Komentarzy [0]
• czytano: [880]
• DO