LKS Głowienka - strona nieoficjalna

Nie zabrakło emocji w jednym z najciekawiej zapowiadających się meczów 21. kolejki klasy "B", w którym nasza drużyna, jedna z najlepszych w rundzie wiosennej mierzyła się na wyjeździe z walczącą o awans Lubatówką, której zawodnicy spodziewali się ciężkiego pojedynku. Mecz ogólnie był w miarę wyrównany. Pierwszą dobrą okazję nasi zawodnicy mieli w 10 minucie, kiedy to po wrzutce z rzutu wolnego Kubit dośrodkował w pole karne, jednak Hejnar mający przed sobą tylko bramkarza, minimalnie się spóźnił, nie trafiając w piłkę głową i ta opuściła boisko. W 20 minucie nasza drużyna objęła prowadzenie. Po wrzutce z lewej strony boiska niepilnowany w polu karnym Tomasz Wilk z bliskiej odległości pokonał bramkarza miejscowych. Następnie do głosu zaczęli dochodzić gospodarze, którzy w 32 minucie doprowadzili do wyrównania, kiedy to ich napastnik, również niepilnowany w polu karnym nie dał szans Urbankowi, pokonując go sprytnym strzałem z kilku metrów. W końcówce nasi rywale mieli jeszcze dwie okazje do objęcia prowadzenia, jednak do przerwy zawodnicy schodzili do szatni z wynikiem remisowym. Druga połowa świetnie rozpoczęła się dla naszej drużyny, która po raz drugi w meczu doprowadziła do prowadzenia. Po zagraniu ze środka boiska, Radek Frydrych w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza płaskim strzałem, gdzie piłka jeszcze odbiła się od słupka i wpadła do siatki. Podobnie jak miało to miejsce w pierwszej części meczu, tak i w drugiej po zdobyciu bramki, nasz zespół oddał nieco pole rywalom, którzy dążyli do wyrównania. Sztuka ta udała się im w 60 minucie, kiedy sędzia dopatrzył się dotknięcia piłki ręką przez naszego obrońcę i wskazał na "wapno". Jedenastkę pewnie wykorzystał kapitan Lubatówki. Kilka minut później po mocnym strzale zawodnika miejscowych naszą drużynę od utraty bramki uratowała poprzeczka. Końcówka należała już do naszego zespołu. Najpierw sędzia nie uznał bramki zdobytej przez R. Frydrycha, dopatrując się pozycji spalonej naszego napastnika. Gdy już się wydawało, że mecz zakończy się wynikiem remisowym, w doliczonym czasie gry po wrzutce ze środka boiska naszego zawodnika, obrońca gospodarzy tak niefortunnie uderzył piłkę głową, że ta wpadła do siatki obok wychodzącego bramkarza.

Bramki dla Głowienki:
Tomasz Wilk (20'), Radosław Frydrych (47'), samobójcza (90+1')

Skład naszej drużyny:
Urbanek - P. Guzik, K. Guzik, Lenik (75 Kuźnar), Kubit - Wilk, Florczak, Zajdel (55 Gajda), M. Guzik - Hejnar (86 Pelc), Frydrych

Sędziowali Witkoś, Majewski, Podgórski. Żółte kartki: K. Guzik, Hejnar.

• Komentarzy [0]
• czytano: [839]
• DO