LKS Głowienka - strona nieoficjalna

Niespodziewanej porażki doznali piłkarze Głowienki, którzy tym razem ulegli niżej notowanej Lubatówce. Goście przyjechali poważnie osłabieni, bowiem zabrakło kilku podstawowych zawodników, m.in.: Wilka, Półchłopka, Majkuta, Frączka i Markiewicza. Z konieczności musieli zagrać trampkarze: Florczak i Biały. Spotkanie nie stało na zbyt dobrym poziomie. Jedyna bramka padła w 35 minucie, kiedy to Kubit chcąc wybić piłkę głową, zrobił to tak niefortunnie, że ta przeleciała nad nim, odbiła się od pleców napastnikowi gospodarzy, a ten tylko dopełnił formalności pokonując z bliskiej odległości Ł. Frydrycha. Przyjezdni mieli również kilka okazji, lecz nie potrafili tego wykorzystać. Druga połowa była jeszcze mniej ciekawa. Najgroźniej było w 72 minucie, kiedy to po błędzie obrońców Głowienki, napastnik gospodarzy, próbował przelobować bramkarza, ale ten w dosyć szczęśliwy, lecz ładny sposób obronił.

• Komentarzy [0]
• czytano: [385]
• DO