LKS Głowienka - strona nieoficjalna

Głowienka: Kozieradzki - Guzik, Rachwał, Krupa, Stanisławczyk - Makoś, Półchłopek, B. Wilk (46 Majkut), T. Wilk - Mosoń, Biały

Dwór: Paczosa - D. Surmacz, K. Pasterkiewicz, M. Pasterkiewicz, Bajgrowicz - Kłapkowski, Pluciński, P. Surmacz (80 Balawajder), Piekarski - Kwolek, M. Surmacz

Sędziowali Dykas D., Aleksander, Witkoś. Żółta kartka: Makoś. Widzów 120.

Drużyna gospodarzy rozegrała najsłabsze spotkanie w tej rundzie. Mecz był dość wyrównany, było sporo okazji bramkowych z obydwu stron. Z początku lekką przewagę mieli goście, później więcej okazji stwarzali sobie miejscowi. Drużyna z Kombornii prowadzenie objęła w 32 minucie, kiedy to po błędzie obrońcy piłkę przejął Kłapkowski i mocnym strzałem pod poprzeczkę z 10 metrów pokonał Kozieradzkiego, który chwilę później w sytuacji sam na sam okazał się lepszy od M. Surmacza. Goście również na początku drugiej połowy mieli dobrą okazję, jednak strzał Plucińskiego był minimalnie niecelny. Później inicjatywę przejęli piłkarze Głowienki. W 70 minucie po wrzutce z rzutu wolnego Mosoń skierował głową piłkę do bramki, jednak sędzia odgwizdał pozycję spaloną. Siedem minut później Głowienka wyrównała. Bramkarz Głowienki wybił mocno piłkę z 16 metrów, ta trafiła do Białego, który jeszcze podprowadził ją kilka metrów, a następnie strzałem w długi róg pokonał Paczosę. W końcówce goście jeszcze dwukrotnie mogli doprowadzić do zwycięstwa, jednak po raz kolejny świetnie spisał się Kozieradzki, który obronił dwie sytuacje "sam na sam".

• Komentarzy [0]
• czytano: [731]
• DO